Rosjanin, który uzyskał status uchodźcy w Niemczech, może teraz zostać wydany Federacji Rosyjskiej przez polskie władze. Musiał wyjechać z Rosji 4 lata temu z powodu prześladowań związanych z jego działalnością opozycyjną.
3 marca 2018 r. na polsko-ukraińskiej granicy (przejście graniczne Korczowa — Krakowiec) funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali Grigorija Rodina – aktywistę prześladowanego na terenie Federacji Rosyjskiej za wspieranie opozycji.
Jako przyczynę zatrzymania podano wniosek Federacji Rosyjskiej o ekstradycję. Rodin trzy tygodnie spędził w areszcie w Zakładzie Karnym w Przemyślu, po czym został wypuszczony ze względu na zły stan zdrowia. Polska prokuratura rozważa jednak nadal złożenie wniosku do sądu o wyrażenie zgody na przekazanie go władzom Rosji. Wbrew temu że Grigorij od ponad roku posiada statusu uchodźcy w Niemczech ze względu na prześladowania w Rosji i wydano mu w związku z tym paszport uchodźcy. Ponadto sąd niemiecki odmówił jego wydania Federacji Rosyjskiej, gdy jej władze skierowały wniosek do władz niemieckich w tej sprawie.
Urodzony w 1978 roku Grigorij Rodin do roku 2014 mieszkał w mieście Jarosław w Federacji Rosyjskiej. Aktywnie działał na polu społecznym i politycznym jako asystent deputowanego Jarosławskiej Obwodowej Dumy Borysa Niemcowa i doradca opozycyjnego, demokratycznie wybranego prezydenta miasta Jewgenija Urłaszowa. Był też przewodniczącym lokalnej organizacji „Instytut Rozwoju Inicjatyw Strategicznych” i stał na czele niezależnej redakcji „Rodnoj Gorod”.
W 2014 roku Urłaszow i jego zespół stali się obiektem prześladowania karnego ze strony państwa. Aresztowano prezydenta miasta i prawie wszystkich jego współpracowników. Wkrótce potem oskarżono go na podstawie zmyślonych zarzutów o „zdefraudowanie środków budżetowych” i zaczęto wywierać presję na jego rodzinę i partnerów biznesowych. W związku z tymi politycznie umotywowanymi prześladowaniami Grigorij zdecydował się wyjechać z Rosji, aby chronić bezpieczeństwo własne i swoich bliskich.
W listopadzie 2015 roku Grigorij przyjechał do Niemiec i złożył wniosek o udzielenie jemu i jego rodzinie statusu uchodźcy. Dostarczył dokumenty udowodniające polityczny charakter prześladowania ze strony organów ścigania Federacji Rosyjskiej. W międzyczasie lekarze rozpoznali u niego chorobę nowotworową (posiada on niezbędne zaświadczenia i dokumentację).
Federalny Urząd Niemiec do Spraw Migracji i Uchodźców (Bundesamt für Migration und Flüchtlinge, BAMF) wziął pod uwagę wszystkie przesłanki polityczne i medyczne. W styczniu 2017 roku władze niemieckie podjęły decyzję o przyznaniu Grigorijowi Rodinowi statusu uchodźcy politycznego. Następnie zwrócił się on do niemieckiego przedstawicielstwa rosyjskiej organizacji obrony praw człowieka „Memoriał”, gdzie wydano mu pisemne zaświadczenie o uznaniu jego ofiarą prześladowań politycznych.
W lutym 2018 roku BAMF wydało Grigorijowi Rodinowi niemieckie dokumenty potwierdzające status uchodźcy politycznego. Zgodnie z tymi dokumentami Grigorij Rodin ma pełne prawo przebywać na terenie Unii Europejskiej.
Obecnie Grigorij Rodin przebywa na wolności, ale polska prokuratura rozpatruje wniosek władz Rosji o jego ekstradycję, którego podstawę stanowi Europejska Konwencja o ekstradycji z 13 grudnia 1957 r.. Sprawa może zostać skierowana do sądu. W takim przypadku, od decyzji sędziów będzie zależało, czy Grigorij zostanie wydany Rosji.
Nie jest to bynajmniej pierwszy przypadek, gdy władze Federacji Rosyjskiej próbują wykorzystać umowy międzynarodowe z państwami Unii Europejskiej, a także swój udział w INTERPOLu do ścigania uchodźców politycznych pod przykrywką zarzutów kryminalnych Organa wymiaru sprawiedliwości danego państwa unijnego muszą w takiej sytuacji zająć się wnioskiem Federacji Rosyjskiej sprawdzając jego zasadność. Bywa, że łączy się to ze stosowaniem tymczasowego aresztowania wobec uchodźcy.
Należy się spodziewać, że Kreml będzie dalej stosować tę taktykę, która poza skutkami negatywnymi dla konkretnych prześladowanych osób przynosi również skutki negatywne dla UE w postaci napięć związanych z koniecznością powtórnej weryfikacji wniosku Federacji Rosyjskiej o wydanie uznanego uchodźcy.
W związku z powyższym wydaje się rzeczą pożądaną, aby państwa UE wypracowały wspólną strategię reagowania w tego typu sytuacjach i bardziej powściągliwie podchodziły do wniosków rosyjskich dotyczących ekstradycji wnoszonych na podstawie umów międzynarodowych, jak też wniosków o ściganie zgłaszanych przez stronę rosyjską w ramach INTERPOLu w stosunku do uznanych uchodźców.
Zdjęcie: Archiwum prywatne Grigorija Rodina.