Moskiewski Sąd wzywa Facebook do uiszczenia grzywny w wysokości czterech milionów rubli (około 250 tys. zł) z powodu odmowy przeniesienia danych Rosjan do Rosji – podaje Moskiewska Grupa Helsińska.
[cmsms_row][cmsms_column data_width=”2/3″][cmsms_text]
Nieco wcześniej Tagański Sąd Rejonowy w Moskwie ukarał taką samą grzywną Twitter za odmowę przeniesienia serwerów z danymi użytkowników do bazy danych w Rosji.
Pod koniec stycznia Federalna Służba Nadzoru Komunikacji, Technologii Informacyjnych i Mediów w Rosji (Roskomnadzor) wszczęła postępowanie administracyjne wobec Twittera i Facebooka. Rok temu sieci społecznościowe już miały do czynienia z podobną sprawą sądową z tego samego powodu, w wyniku czego każda z nich otrzymała karę w wysokości 3 tysięcy rubli (około 185 zł).
Następnie Rosja uchwaliła ustawę, zgodnie z którą grzywny za odmowę zlokalizowania danych Rosjan wzrosły – obecnie wynoszą od jednego miliona do sześciu milionów rubli. Ustawa dotycząca danych osobowych, która weszła w życie we wrześniu 2015 r., zobowiązuje Rosję do przechowywania danych w Rosji.
Chcemy także przypomnieć w skrócie, na czym polega nowelizacja ustawy federalnej z 27 lipca 2006 r. Nr 149-FZ, która weszła we wrześniu 2015 r.
Zgodnie z nowymi wymogami „podczas gromadzenia danych osobowych, w tym za pośrednictwem sieci informatycznej i telekomunikacyjnej (Internetu), operator jest zobowiązany do rejestrowania, systematyzowania, gromadzenia, przechowywania, wyjaśniania (aktualizacji, zmian), wydobywania danych osobowych obywateli Federacji Rosyjskiej za pomocą baz danych z siedzibą w Federacji Rosyjskiej”.
Firmy mogą również przechowywać główną bazę danych z informacjami o Rosjanach w Rosji i, w razie potrzeby, przesyłać dane za granicę w celu tymczasowego przetwarzania. „Jeśli osoba korzystająca z Booking.com podróżuje do Egiptu, jego dane osobowe zostaną przesłane z serwerów rosyjskich na serwery egipskie. A potem Rosjanin powróci. Po co przechowywać swoje dane osobowe w Egipcie? ” – wyjaśnia potrzebę nowelizacji ustawy szef Roskomnadzoru Aleksandr Żarow.
Roskomnadzor ma prawo sprawdzać firmy pod kątem zgodności z przepisami nowego prawa, a jeśli wystąpią naruszenia, może włączyć stronę do rejestru naruszających. Wejście do tego rejestru oznacza zablokowanie strony w Rosji.
Tymczasem eksperci ds. cyberbezpieczeństwa uważają, że taka nowelizacja ustawy jest kolejną formą cenzury w Internecie.
Źródła:
https://vc.ru/flood/10274-pers-zakon
https://newizv.ru/article/general/16-04-2018/kakim-dolzhen-byt-internet-v-demokraticheskoy-strane
Więcej na temat:
https://www.vedomosti.ru/technology/articles/2020/02/13/822980-twitter
[/cmsms_text][/cmsms_column][cmsms_column data_width=”1/3″][cmsms_image align=”none” caption=”Obrazek: roskomsvoboda.org” link=”https://freerussia.eu/wp-content/uploads/2020/02/Twi_Fb_ultimatum-do-17-jan1.jpg” animation_delay=”0″]9491|https://freerussia.eu/wp-content/uploads/2020/02/Twi_Fb_ultimatum-do-17-jan1-300×162.jpg|medium[/cmsms_image][cmsms_text animation_delay=”0″]
https://www.facebook.com/MoscowHelsinkiGroup/posts/2799330420161331
[/cmsms_text][/cmsms_column][/cmsms_row]